Opieka farmaceutyczna po szwedzku

System opieki farmaceutycznej w Szwecji uregulowany jest centralnie zgodnie z brzmieniem ustawy z 2009 roku, która została wprowadzona w życie wraz ze zmianami na rynku farmaceutycznym. Dokument ten określa przede wszystkim, jak mają wyglądać i funkcjonować apteki oraz nakłada na aptekarzy obowiązek udzielania pacjentowi porad zdrowotnych i z zakresu farmakoterapii. Ustawa nie porusza jednak ważnych kwestii związanych z dodatkowymi usługami w ramach opieki farmaceutycznej. Czynności te określane są wewnętrznie w poszczególnych aptekach, a przede wszystkim sieciach aptecznych za pomocą rozpisania specjalnych procedur. Opisują one dokładnie warunki, jakie apteka musi spełniać, działania, jakie w ramach danej usługi podejmuje farmaceuta, kursy, jakie musi skończyć, a także postępowanie np. w przypadku stwierdzenia problemu u pacjenta (podwyższonego ciśnienia krwi podczas pomiaru). Procedury te kontrolowane są jedynie wewnętrznie przez specjalnie do tego wyznaczone osoby i jeśli nie można ich spełnić, np. z uwagi na braki personelu, apteka sama decyduje się na zawieszenie danej oferty związanej z opieką farmaceutyczną na określony czas.

Jednak Szwedzi nie używają na co dzień pojęcia „opieka farmaceutyczna”. Dla nich opiekuńcze podejście farmaceuty do pacjenta jest sprawą oczywistą i jednoznacznie związaną z wykonywanym przez nich zawodem. Do zadań farmaceutów należy udzielanie porad i dokładna ocena farmakoterapii podczas każdej wizyty pacjenta w aptece. Jest to możliwe dzięki istnieniu centralnego systemu rejestracji zleceń lekarskich i wglądu w preparaty stosowane przez pacjenta. Za poradnictwo i ocenę zaordynowanego leczenia odpowiedzialni są jedynie farmaceuci, którzy ukończyli 3-letnie studia licencjackie lub 5-letnie studia magisterskie. Technicy farmaceutyczni wykonują tylko czynności pomocnicze, a także sprzedają leki, które pacjenci sami wybrali sobie z szerokiej oferty samoobsługowej. Niektórzy z nich mogą również pomagać przy realizacji recepty, przygotowując farmaceucie zapisane na niej preparaty.

E-recepta jako element opieki farmaceutycznej

System recept elektronicznych w Szwecji obecnie jest uznawany za jeden z najlepszych w Europie. Przepisane pacjentowi preparaty przesyłane są do centralnego serwera, do którego dostęp mają wszystkie apteki. Pacjent odbiera lek na podstawie swojego numeru ewidencyjnego w wybranej przez siebie placówce (system jest zabezpieczony – dostęp do danych mają jedynie lekarz oraz farmaceuta wydający lek), musi również okazać swój dowód osobisty. W przypadku zakupu preparatów na receptę dla innej osoby należy mieć przy sobie odpowiednie pełnomocnictwo lub legitymację osoby, której zostały przepisane leki – mówi farmaceuta pracujący w Szwecji. Jeśli kupujący nie ma pełnomocnictwa, ale ma ze sobą obydwa dowody tożsamości, dodaje się komentarz o tym, że przedstawił te dokumenty.

Dzięki centralnemu rejestrowi recept podczas wydawania zaordynowanych preparatów farmaceuta ma wgląd we wszystkie przepisane leki, również przez innych specjalistów. Daje to możliwość oceny ewentualnych interakcji czy dublowania terapii i zadbania o prawidłową farmakoterapię pacjenta związaną z dawkowaniem lub leczeniem komplementarnym oraz suplementacją.

System ten sprawdza się również w kontekście refundacji, ponieważ daje informację o dotychczasowych kosztach leczenia i pozwala wyliczyć obecną opłatę pacjenta, która zależy właśnie od dotychczasowej wykorzystanej puli. Oznacza to, że nie ma w Szwecji typowych list refundacyjnych. Jednak, jak donosi Polak pracujący w szwedzkiej sieci aptecznej, co miesiąc zmieniają się preparaty oraz odpowiedniki, które mają w danym miesiącu najlepszą cenę. Ten wykaz pełni funkcję swoistej listy refundacyjnej. Farmaceuta dodaje, że w Szwecji przy realizacji każdej recepty trzeba zapytać pacjenta, czy chce dostać to, co jest przepisane na recepcie za dodatkową opłatą (zwykle niewielkie różnice w cenie), czy preparat, który na dany miesiąc jest wybrany przez lakemedelsverket jako ten najtańszy w odniesieniu do danego okresu rocznego pacjenta. Oczywiście możliwość wyboru istnieje, jeśli lekarz nie zaznaczył opcji „nie zamieniać”.

Pacjent płaci za zakupione preparaty w 100%, ale do określonej kwoty (wynosi ona 2200 koron szwedzkich), na którą składają się wszystkie wydatki poniesione przez chorego na zakup leków na receptę w ciągu roku. Co ciekawe, nawet jeżeli lek jest chwilowo niedostępny w aptece, a pojawi się, kiedy pacjent ma już nowy „okres rozliczeniowy”, data zamówienia jest datą wiążącą – tłumaczy farmaceuta. Zatem pomimo tego że rozpoczął się nowy rok, jeżeli chodzi o płatności pacjenta, to jest szansa, że uzyska on lek z odpowiednią zniżką z okresu poprzedniego, kiedy zamówił lekarstwo. Obecnie obowiązujące kwoty kształtują się następująco:

 

Są więc stopnie odpłatności, które zależą od rocznych wydatków na leki – darmowe od 2300 koron.

Powyżej tej sumy leki sprzedawane są przez apteki ze zniżką lub nawet wydawane bezpłatnie. Jednak nie dotyczy to wszystkich preparatów – zniżka obejmuje większość leków na receptę, środki higieny jamy ustnej oraz produkty jednorazowego użytku potrzebne do podawania leków. Zniżka powyżej kwoty 2200 koron nie jest stała, wylicza ją centralny system na podstawie wielkości dotychczas zapłaconej kwoty. W przypadku dzieci do ukończenia 18. roku życia wszystkie leki na receptę są całkowicie bezpłatne, pod warunkiem że pacjent wybierze najtańszy odpowiednik z listy. Ulga przyznawana jest również na wybraną antykoncepcję w przypadku kobiet do 21. roku życia.

 

Wśród innych zalet systemu recept elektronicznych należy wymienić ogromne oszczędności czasu pracy lekarzy oraz brak problemów w aptekach z rozczytaniem i zinterpretowaniem zaleceń lekarza.

Jednak system ten ma również wady. Może zdarzyć się, że w wyniku usterki technicznej lub zainfekowania wirusem komputerowym przestaje działać poprawnie. Bywa również, że lekarz przez nieuwagę nie prześle wypisanej wcześniej recepty do systemu.

Pracownik szwedzkiej apteki wymienia także inne sytuacje. Zdarza się, że pacjentowi wiele razy jest przepisywany ten sam lek, a np. była zmiana dawkowania, lub preparat działający tak samo. Jeśli farmaceuta tego nie sprawdzi, jest szansa pomyłki i wydania leku z naklejką sugerującą błędne (wcześniejsze) dawkowanie. Także w takiej sytuacji starą receptę z obecnie błędnym dawkowaniem należy usunąć z systemu – wyjaśnia farmaceuta. Ewentualnie jeżeli pacjent stosował jeden lek na obniżenie ciśnienia, a obecnie stosuje inny, również należy za jego zgodą usunąć starą receptę, aby uniknąć ewentualnych pomyłek.

 

W tym czasie niektórzy pacjenci mogą mieć znaczne utrudnienia w wykupieniu przepisanych leków. Oczywiście w przypadku przedłużającej się usterki lekarze mogą wrócić do klasycznej ordynacji za pomocą recepty papierowej lub zlecić wydanie leku poprzez tak zwaną receptę telefoniczną (lekarz dzwoni, informując o ordynacji, a następnie wysyła dokument faksem). Każdy farmaceuta może również skontaktować się z lekarzem i prosić o uzupełnienie brakującej dokumentacji. Także w takim przypadku pacjent jest legitymowany w aptece.

 

Bibliografia:

Aptekarz.pl, Opieka farmaceutyczna na świecie; Autor: Iwona Napierała

Weryfikacja merytoryczna: Andrzej Bychowski

 

 

Czytaj także:

Farmacja w Norwegii- jak wygląda praca w aptece w krainie fiordów?